|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Desdi
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:12, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
O, rzeczywiście jesteśmy w podobnej sytuacji Widzę nawet potrafimy trafić w te same miejsca Ale myślę, że będzie ok, zaaklimatyzujemy się.
A jeśli chodzi o opcję, że nie dostanę akademika, to, szczerze mówiąc, nie brałam jej pod uwagę. Myślę, że jednak mam duże szanse, tym bardziej, że na pierwszym roku łatwiej dostać. A jeśli jednak wyszłoby inaczej to najpierw odwołanie, odwołanie, odwołanie, a jak to nic nie da to chyba zamieszkam na Wawelu
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
kimi145
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:25, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Haha ;DD To chcialam uslyszeć;D Wawel? hmm.. Fantastycznie;D Już dziś zacznij pakowanie i znajdź coś dobrego do jedzenia dla smoka, bo ja chcę przeżyć w całości I semestr ;DD No chyba, że nasza siła perswazji będzie tak wielka, że smoczysko da sobie spokój ;DD
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Desdi
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:55, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Poćwiczymy techniki negocjacji
Ale jednak ciągle jestem optymistką i myślę że przyznają miejsce.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
kimi145
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:00, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Od tego momentu zakładamy, że NA PEWNO nam przyznają to miejsce ;DD Nie ma innej opcji
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Desdi
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:09, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
O tak, takie podejście jest najlepsze. Nie ma co się martwić na zapas
|
|
Powrót do góry » |
|
|
kimi145
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:16, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Masz u mnie megaa olbrzymią porcję ciacha ;DD Takie myślenie to podstawa ;D
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Desdi
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:39, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Haha, fajnie Zobaczysz, dostaniemy miejsca i się gdzieś spotkamy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
kimi145
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:35, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście na mega wielkiej porcji ciachaa ;D;D Gorzej jak to się stanie nieodłącznym elementem każdego dnia. Bo jeśli chodzi o mnie to ja od słodyczy potrafię się uzależnić i wtedy może być dramat !
A i na wykłady nosimy kieszenie pełne cukierków ! ;DD
|
|
Powrót do góry » |
|
|
giurista
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:25, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Co do zamieszkania na Wawelu – macie rację Ostatnio tamtędy przejeżdżałam parę razy, bo dwa dni szukałam mieszkania, i właśnie pomyślałam sobie, że zamek się marnuje. Studenci pewnie chętnie wynajęliby tam pokoje, ze względu na świetną lokalizację, piękny widok na Wisłę, czy Czakram na dziedzińcu, który „doładowywałby” ich energią przed sesją
Wydaje mi się, że macie duże szanse na akademik. Biorąc pod uwagę same km od Waszych miejscowości, macie daleko, więc nie powinno być problemu. Mój kolega z Tarnowa w tamtym roku dostał akademik (a Tarnów od Krakowa jest oddalony tylko o ok. 80 km) Niestety warunki są podobno straszne, bo na 10 osób przypada jedna łazienka… Wszystko zależy od tego, na jaki akademik się trafi. Słyszałam, że w miasteczku AGH są też lepsze akademiki, gdzie są pokoje tylko dla dwóch z własną łazienką, a UP ma nawet pokoje jednoosobowe w swoich akademikach. Byłoby dobrze, gdyby przyznali Wam te nowe budynki.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
kimi145
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:39, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Giurista jeżeli chodzi o Wawel to będziemy pierwszymi osobami, które wynajmą pokoje Oczywiście dla pierwszych chętnych będą na pewno przewidziane atrakcje ;D A jakie to sie okaże, jak tam zamieszkamy hah;D
Dodajesz nam otuchy z tymi akademikami. Oby trafić na jakiś konkretny;D- bo ja z Desdi bardzo na nie liczymy ;D
Jak podoba Ci się nowe mieszkanie? Ładna okolica? Jacy współlokatorzy? Czy mieszkasz sama?
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Desdi
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:42, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Warunki nie są takie straszne A poza tym z tego co się orientowałam, to Wydział Humanistyczny ma przydzieloną Arkadię, która jest po remoncie. Tam podobno jest łazienka na pokój.
Ja podczas ostatniego pobytu w Krakowie mieszkałam w Strasznym Dworze. Jeśli chodzi o sam pokój to jest ok (to był dwuosobowy, a w nim łóżko piętrowe, dwa biurka, dwa krzesła, dwie szafy, jakieś półki, lodówka, telefon). Łazienka na cztery pokoje, czyli max 10 osób. No i z łazienką może być rzeczywiście największy kłopot. Jak teraz mieszkałam to nie było kompletu, razem ze mną było jakieś 5 osób na łazienkę, ale wieczorem musiałam czekać na prysznic. W dodatku rodzinka z sąsiedniego pokoju blokowała dostęp do całej łazienki (kiedy np. korzystali tylko z prysznica) ;/ Ale myślę, że da się przeżyć.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
giurista
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:57, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kimi, oglądałam kilkanaście mieszkań w ciągu dwóch dni. Zależało mi, żeby szybko coś znaleźć. Większość z nich wyglądała strasznie… Odrapane ściany, brud, pajęczyny, toaleta bez… sedesu, zabity, wielki pająk w umywalce i wiele innych, tego typu „atrakcji”. Warto też wspomnieć o kawalerce, która lokalizację miała świetną (ul. Urzędnicza), ale żeby do niej się dostać, najpierw trzeba było przejść przez piwnicę w starej kamienicy, gdzie nie ma nawet światła, następnie wejść do zarośniętego chwastami ogrodu i wspiąć się po metalowych, dziurawych schodach, które zamiast poręczy, mają przywiązaną drabinę Do tego, kawalerka ma zasuwane drzwi, a za nimi kratę jak w sklepach spożywczych z czasów PRLu Co więcej, w środku stoją trzy rozpadające się łóżka i jest jedno okno pod sufitem. Straszny widok. Inne mieszkania wcale nie były lepsze. Albo sutereny, gdzie okna znajdowały się na wysokości chodnika i miały grube kraty, przez które ledwo wpadało światło, albo mieszkanie na poddaszu, gdzie okna były na wysokości kolan i był niesamowity brud… Stwierdziłyśmy z koleżanką, że prędzej rozbijemy namiot na terenie miasteczka AGH, niż zamieszkamy w czymś takim…
W końcu poszłyśmy do biura nieruchomości i tam pośredniczka znalazła nam ładne mieszkanie na Krowodrzy. Lokalizacja może nie jest tak dobra jak Urzędnicza czy Karmelicka, ale narzekać nie mogę, bo do naszego wydziału mam tylko 4 przystanki autobusowe. To ładne, dwupokojowe mieszkanie w bloku, nowocześnie umeblowane, z dużym balkonem. Wprawdzie droższe od pozostałych, które widziałyśmy, ale naprawdę ładne, tuż po remoncie. Za czymś tańszym pewnie będziemy rozglądać się dopiero za rok. Będziemy z koleżanką zajmować jeden większy pokój, a drugi, mniejszy, planujemy wynająć jednej osobie. Okolica bardzo ładna, podobno bezpieczna (nie to co Azory, które podobno cieszą się złą sławą). Mieszkanie jest na 9-tym piętrze. Z balkonu widzę całą, piękną panoramę Krakowa, łącznie z budynkiem naszego wydziału. Myślę, że będę raczej zadowolona z tego lokum.
Mam nadzieję, że dostaniecie akademik, bo jeśli nie, to czekają Was pewnie podobne „atrakcje” podczas poszukiwań, jak mnie i koleżankę…
|
|
Powrót do góry » |
|
|
kimi145
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:05, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ołaaa to widzę, że miałyście ciężką misję. Całe szczęście, że już jesteście po wszystkim;)) Cieszę się bardzo;) Wyobrażam sobie Wasze miny- musiały być bezcenne, zwłaszcza na widok tego, jakże uroczego pajączka;D
4 przystanki to nie jest tak dużo. Gdyby to był drugi koniec miasto to byłoby nad czym pomyśleć. A i macie duży balkon ! to już coś
Co do mieszkań to koleżanka z którą ostatnio się spotkałam, mówiła mi, że jak szukała własnego mieszkania to w jednym z nich trafiła na starszą panią ( z nią miała mieszkać). Wszystko wydawało się ładne , piękne! Wprost cud, miód i malinki aż do momentu, kiedy starsza pani zaprowadziła ją do łazienki i stwierdziła: " A oto łazienka, w środę i sobotę będziesz mogła nawet skorzystać z tej wanny" ;D Jak to koleżanka usłyszała, to zwątpiła we wszystko ;D Nie ma to jak kąpać się dwa razy w tygodniu, w wyznaczone dni ;DD
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Piotrek
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Wto 15:23, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cholera, jakie lachonarium nam się tu zrobiło. No nic, zaniedbałem się na forum przez pracę, ale uwaga, bo oto przychodzę i nadrabiam.
A więc: Kraków fajne miasto i dość łatwe do ogarnięcia, więc myślę, że dacie radę. Co do mieszkań, to rzeczywiście ciężko. Albo ceny jak z Manhattanu, albo lokalizacja do dupy, albo ciężkie warunki, chociaż przyznam się, że z drabiną zamiast poręczy, to się jeszcze nie spotkałem. A jak już człowiek zwątpi i idzie do biura pośredniczącego, to tam płaci równowartość mojej 3-miesięcznej pensji. Dlatego ja się jednak cieszę, że mieszkanie już mam. I to w nowym bloku, ha!
Powiem Wam, że tak się dość poważnie dziwię, że jest aż tyle osób spoza Krakowa i bezpośrednich okolic. ^^ Ja w sumie mam koło 50km do Krakowa, ale że jestem tam średnio 2x w tygodniu, mam tu sporo znajomych i pracuję też tam, to był to w moim przypadku dość oczywisty wybór. Ale spoko, najwyżej opanujemy wszystkie gwary z całej południowej Polski. Jo już po Ślunsku trochu umie, wic jokby kto mioł tradycje fedrowania w familii, to jo chętnie pogodom.
I kudłata myśl na zakończenie: dziewczyny, smoki wpierdzielają dziewice. Więc ta dyskusja o tym, że nie boicie się mieszkać w jego pobliżu i generalnie będziecie szukać mu jedzenia, była bjutiful.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
kimi145
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:08, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Haha ;D;D Piotrek, Ty gadzie jeden ;DD Zostaw tego smoka w spokoju. "Gość" jest rozchwytywany aż za bardzo, więc chociaż Ty daj mu spokój ;D
Dziwie się, że jeszcze nie napisałeś: " Hej Hej Góralki ! z południowej Polski" ;D Wiele osób twierdzi, że skoro południowa część Polski to wszyscy są góralami lub góralkami;D I jeszcze coś ! Ostatnio jak powiedziałam nowopoznanej znajomej, że Bieszczady to moje okolice, to ona na to : " AA wiem, to tam gdzie niedźwiedzie chodzą po ulicach i zaczepiają turystów" ;D Co to ludzie nie wymyślą ;D
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|